W głowie mam wiosenny mętlik. Wystarczyły dwa świąteczne dni
i włączone na pełen regulator ptasie radio, by myśl zgubiła jasną drogę, by
zagościł chaos i rozgardiasz. O tylu ważnych sprawach miałam tu napisać. Spotkania
z ludźmi, składanie życzeń, rozmowy – to dla mnie najciekawsze inspiracje do
obserwacji świata, refleksji i dzielenia się nimi.
Wśród wielu życzeń świątecznych jedne zwróciły moją szczególną
uwagę. Napisała je moja była uczennica. Poznałyśmy się ponad 30 lat temu....
Czytaj więcej »