
….bo ta małpa to wszystko opisze! - powiedziała moja
serdeczna przyjaciółka do drugiej serdecznej przyjaciółki. I wszystkie zarżałyśmy
radośnie. Ja na pewno rżałam z uciechy, bo los blogerów to podglądać i
opisywać. I rżeć, jak się uda podejrzeć coś fajnego! A one – nie wiem! Ale też
rżały. Może dlatego, że dzień był cudny i pogodnie nastawiał nawet do podglądaczy
i opisywaczy, a może okoliczności...