
Otóż w życiu najbardziej lubię niezwykłe zdarzenia. Dzięki wyjątkowemu
poczuciu humoru mojego Taty, od maleńkości ćwiczyłam się w dostrzeganiu zjawisk niespodziewanych i
zabawnych. Nawet jeśli były to przygody mało przyjemne, to zawsze szukaliśmy i znajdowaliśmy
w nich jakiś element absolutnie śmieszny, który pozwalał nam inaczej przeżyć
zdarzenie. Czasem zdystansować się, czasem oswoić....