
Handel danymi osobowymi sprawił, że w mojej skrzynce na
listy znalazła się przesyłka adresowana do mnie. Przez foliową torebkę z
okładki kolorowego magazynu spoglądała na mnie twarz uśmiechniętej pani w wieku bliżej nieokreślonym, a na samej
górze, czarnymi literami dawało po oczach „Magazyn
dla ponadczasowych kobiet”. Aż przysiadłam z wrażenia, bo o wielu rzeczach
słyszałam, ale o ponadczasowych...