Zmowa

23:30
Los mnie doświadczył kolejnym mężczyzną mikrej postury, który stanął na mojej drodze. Mam ostatnio szczęście do niedużych. Ten nowy pojawił się równie niespodziewanie i równie silnie zaistniał, jak opisywany w poprzednim poście Polak Mały. A wszystko z powodu wielkiej potrzeby odrestaurowania i zrestartowania mojego Małżonka, który ostatnio podupadł na zdrowiu w wyniku  różnych niesprzyjających...
Czytaj więcej »

Polak Mały

05:15
Pojawił się w moim życiu przez zbieg okoliczności. Niesprzyjających rzecz jasna. Nie zareagowałam dość mocno i stanowczo, gdy tylko mignął mi na horyzoncie. Przespałam, kiedy przekraczał próg mojego ogródka. A teraz, kiedy wita się z gąską (chyba GESIĄ!) i mości się wygodnie w moim otoczeniu i życiu, mogę sobie tylko napluć w brodę. Mam go. Jak dopust boży. Jak dowód rzeczowy, że gdy Pan Bóg chce...
Czytaj więcej »

Opłaciło się!

14:02
A co jest nagrodą? – zapytała mnie  kilka tygodni temu moja koleżanka, kiedy zwierzyłam się, że postanowiłam wziąć udział w konkursie literackim „Maszyny do pisania” na opowiadanie z Powstaniem Wielkopolskim w tle. To jest takie pytanie, po którym wtedy i kilka razy później,  zawsze milkłam skonfundowana. Bo właściwie z góry wiedziałam, że każda odpowiedź jest do bani. Jeśli się przyznam...
Czytaj więcej »

Majówka

12:12
Wymarzona, wytęskniona i oczekiwana przez wielu - minęła. Trzeba się pozbierać i jak to mawiał mój zacny ojciec „czas do nowych zwycięstw! Pozbieranie się wcale łatwe nie jest, bo mózg mi oczadział od trzech sobót występujących po sobie w odstępie mniej więcej co dwa dni. Ta kompulsywna powtarzalność dni wolnych (czytaj niehandlowych!) wywoływała u mnie strach, że czegoś mi zabraknie, nie kupię...
Czytaj więcej »