Jestem jak kopalnia
13:08W porannych wiadomościach usłyszałam, że kopalnia w X
zostanie zamknięta, ponieważ okazała się „trwale nierentowna”. Nie usłyszałam
kiedy, nie pamiętam gdzie. Ale „trwale nierentowna” wbiło mi się w głowę i
zatrzymało mnie w biegu. Ja czasem mam jakiś problem z ogarnianiem
rzeczywistości, ale głupotę językową lub manipulację wyłapuję szybko i zapamiętam
natychmiast. Kopalnia w X miała być zamknięta już dawno, ale wszystkie kolejne
rządy ulegały, a ekipy startujące po władzę we współpracy ze związkami obiecywały.
W ten sposób rentowność kopalni uzależniona była od liczby polityków
zaangażowanych w sprawę. I koniunktury. No i teraz, po kilku miesiącach w duchu
dobrej zmiany, kopalnia okazała się być jednak trwale nierentowną i ją zamkną. Bo
przedtem była tylko nierentowana. Ten przysłówek jest tutaj bardzo istotny. Bo TRWALE
nierentowną kopalnię trzeba zamknąć, a w nierentownej można zrobić wiec - na
przykład!
Przeżyłam w oświacie niejedną reformę i nie pamiętam, by którakolwiek zmiana wprowadzana była przy aprobacie wszystkich. Były pytania, tarcia, dyskusje. Nawet awantury.
A teraz jest milczenie.
I ono mnie przeraża.
Na szczęście – ja mogę być, jak ta kopalnia TRWALE NIERENTOWNA. I mogę się zamknąć.
Ale co z resztą?
0 komentarze