Długa droga

09:28
Do Tajlandii blisko nie jest. Szczególnie z Antoninka w Poznaniu. Zwłaszcza długo i z przygodami, kiedy podróż zaczyna się próbą przemierzenia taksówką drogi z domu na dworzec. Na poznański dodam, nie warszawski czy z ten w Bangkoku. Nasz własny zupełnie wystarczy. Z ulubionego radio-taxi podjechał zamówiony wcześniej samochód, który już na pierwszy rzut oka przypominał rekwizyt z filmu o PRL-u. Na...
Czytaj więcej »

Mój pierwszy raz

08:07
Tytuł na pewno przyciągnie rzeszę fanów w liczbie kilkunastu, co dla niszowego bloga, i tak dużo. Spragnionych plotek na temat wspomnień z życia intymnego od razu informuję, że nic z tego. Dalej mogą nie czytać, bo nie nastąpi nic niemoralnego. Choć właściwie może jednak? Otóż zwierzyć się chciałam publicznie dość, jak po raz pierwszy odważyłam się. Albo właściwie obnażyłam. W każdym razie publicznie przyznałam...
Czytaj więcej »

Druga setka

12:14
A konkretniej rzecz ujmując jej pierwszy tydzień, był bardzo obfitujący w wydarzenia i na długo pozostanie w mej pamięci. Najpierw było Wielkie Święto – jedyne takie, bo tylko raz na sto lat. Obchodziłam je uroczyście, wg scenariusza, który w części napisało życie, w części ja sama. Napisałam i wyreżyserowałam. Święto przypadło w niedzielę, w której jak tradycja polska głosi (przynajmniej w mojej...
Czytaj więcej »

Lublin

14:14
To, co zdarzyło się ostatnio w moim życiu, jest jak jakaś fiesta lub nieustający karnawał. Nie umiem ogarnąć myśli, bo wrażeń tyle, że starczyłoby na kilka miesięcy, a nawet lat. A u mnie jak zwykle – bez umiaru, za to z siłą wodospadu i na jednego człowieka. A dokładniej kobietę o mikrej posturze (nie licząc rzecz jasna przybrania tu i tam). W dodatku wszystkimi bodźcami i po wszystkich neuronach....
Czytaj więcej »

Kulisy wygranej

14:07
W moim prywatnym życiu zawirowało, tąpnęło i nastąpiło emocjonalne trzęsienie ziemi. Na tyle mocne, że po egzemplarz Gazety Wyborczej biegłam przed świtem, bo dospać nie mogłam, a ciekawość mnie gnała, jak młódkę. Na szczęście zdążyłam się ubrać. Z emocji to nawet wzrok mi się poprawił i bez okularów dojrzałam, że pierwszą nagrodę wygrał mój tekst. Potem z radości rodzinę postawiłam do pionu w połowie...
Czytaj więcej »